Jako osoba uzależniona od wszelkiego rodzaju płatków śniadaniowych, w swoim życiu tylko takie śniadanie widziałam. Zjadałam ich naprawdę mnóstwo z pysznym mleczkiem. Niestety, gdy się okazało, że mam skazę białkową, mleko poszło w odstawkę, a co za tym idzie (mimo, że łezka w oczku się zakręciła) płatki też. Po płatkach trzeba było znaleźć jakiś zamiennik. Jako, że lubię słodkie śniadania (w innej postaci tylko w weekend!) padło na tosty z wszelkiego rodzaju dżemami mojej mamy. Natomiast gdy wraz z moim chłopakiem podjęliśmy arcyważną decyzję w naszym życiu i przestaliśmy jeść chleb, to była dopiero zagadka ! Co ja mam jeść ? Znalazłam kilka smakołyków :) Dziś chcę zaprezentować przepis na coś zdrowego, lekkiego, pysznego i oczywiście słodziutkiego, czyli granolę.
Składniki na 5 porcji:
- 15 łyżek płatków owsianych górskich
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 2 łyżki pestek słonecznika (opcjonalnie)
- 2 łyżki płatków migdałowych (opcjonalnie)
- 2 łyżki orzechów laskowych (opcjonalnie)
- 2 łyżki naturalnego miodu
- łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka stopionego masła
Na suchej patelni uprażyć słonecznik, przesypać do miseczki. W garnku rozpuścić masło, dodać miód. Jeśli miód już się skrystalizował będzie łatwiej go rozmieszać w ciepłym maśle. Wsypać płatki, pestki, orzechy, wiórki, płatki migdałowe oraz cynamon. Wszystko dokładnie wymieszać, by było "oblepione". Całośc wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok, 15 minut w temperaturze 180 stopni. Lepiej kontrolować pieczenie, bo wszystko zależy od płatków. Ja nie dodawałam orzechów, pestek i płatków. Granola jest przepyszna i sycąca. Dodaję ją do jogurtu i otrębów. Na zdjęciu granola przed pieczeniem. Przepis pochodzi z książki Ewy Chodakowskiej.
Ja jem chleb albo suchy, taki szwedzki, albo pitę arabską albo razowy. Taki zwykły to bardzo rzadko:)
OdpowiedzUsuń